środa, 18 stycznia 2012

już jestem :)

... i znowu przez chwilkę nieobecna, już jestem :) Przepraszam za brak możliwości kontaktu i brak uprzedzenia ale uroki last minute :))) Przedstawiam Wam Fuerteventura.










4 komentarze:

  1. Aleeee.... :))) marzy mi się choć taki minimini wypoczynek
    Tobie Sabinko życzę udanego łapania oddechu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Zawsze łapię oddech i ten upragniony dystans, ale wracam zmęczona, bo z każdego miejsca staramy się wycisnąć maksymalnie wiele :)

      Usuń
  2. no tak... już jesteś "po"... gapa ze mnie. ;)
    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...