Nie wiem jak Wy, ale ja powoli zaczynam odczuwać, że lato zbliża się do końca.
Dni znowu stają się krótsze, zieleń, co raz bardzie przygaszona, z klonów spadają "noski"...
Ponieważ nadal jesteśmy przed urlopem, jakaś nostalgia mnie dopadła, tęsknota za tym, co jeszcze trwa, ale wkrótce przeminie...
Z potrzeby uchwycenia lata, powstały dwie pary kolczyków,
kochani chwytajmy lato !!!
Zapraszam :) :)
Srebro pr.925, onyks, jadeit, emalia
Srebro pr.925, peridot, kwarc z rutylem
Sabinko kochana, pięknie zatrzymujesz lato! Jestem przekonana, że takimi kolczykami zdołasz to zrobić... :) Są urzekające, aż zachciało mi się do pracy wziąć, bo coś ostatnio, to sobie odpoczywam.
OdpowiedzUsuńWypocznij, życzę Ci pięknego urlopu pełnego bardzo letnich dni!
Uściski bardzo serdeczne! ♥
dominika
Dzięki wielkie Dominika :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze cudeńko :)
OdpowiedzUsuńcudowne kolory i ta forma... piękne :)
OdpowiedzUsuńCudne są, a te pierwsze wręcz nieziemskie - kolory, forma wszystko razem wygląda niesamowicie. Z nostalgii piękne prace wychodzą ;) Udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńDzięki, mi pierwsze również bardziej się podobają, są takie "moje" :):)
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka rzeczy, przed urlopem Wam pokażę :)
O mi też pierwsze chyba bardziej się podobają, są takie wyraziste! Fakt, w powietrzu już czuć coś takiego jesiennego, pare dni temu nad ranem była mgła. Na straganach kukurydza, słoneczniki i dynie.. Ach to chyba moja ulubiona pora! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, pięknie przepuszczają światło:-)
OdpowiedzUsuń