Zabrakło mi pomysłu na tytuł...
Kolejna propozycja blaszanej bransoletki, zakochałam się w niej bez pamięci:) Dobrze, że ma dość duży obwód, bo inaczej, chyba bym się z nią nie rozstała. Zapraszam:)
Kwarc dymny,jadeit rubinowy, srebro 925 lutowane, kute, oksydowane, przetarte
Mniam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
Superaśna!!!
OdpowiedzUsuńZawsze można "uszczknąć" jeden kamyczek i będzie w sam raz ;) Bo, że jest piękna, to nie podlega dyskusji :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się tej miłości :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona Twoimi wyrobami. Gratuluję oryginalności
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło