czwartek, 15 grudnia 2016

Gdy kota nie ma ...



Kocham książki. 
Nie tylko dlatego, że kocham czytać, poprostu sama rzecz "książka",
jest dla mnie czymś mistycznym. 
Kocham je kupować, kocham je dostawać i nienawidzę się z nimi rozstawać. 
I chociaż niejednokrotnie dokonuję zdrady, na rzecz elektronicznych czytników, 
to wynika to tylko i wyłącznie z możliwości czytania w nocy,
 nieprzeszkadzając innym, 
jak również z możlliwości posiadania wielu książek, zajmując miejsce jednej. 

Podobnie jak kocham książki, kocham zakładki,
 które w wypadku nośników elektronicznych, nie mają szansy się sprawdzić, 
więc już tu ogromna ich porażka (nośników oczywiście) :)

I dziś to właśnie zakładki w roli głównej, 
Mysie zakładki :)





 Pozdrawiam BUBA



2 komentarze:

  1. ja tez kocham książki i zakładki , na dodatek zbieram jedno i drugie ... mysie sa cudowne muszę sobie taką sprawić /kupić ...widziałam tez szczurki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Robi się szybko i przyjemnie, polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...