No to Foch :)
Pierwsze koty za płoty, jak to się mówi:).
Ponieważ przeważająca część mojej rodziny to kobiety, małe i duże,
którym "Foch"
bynajmniej nie jest obcy, Pan Kot doczekał się już całej serii
zamówień.
Zważywszy na tempo moich prac, powinnam w ciągu roku się uwinąć
:)
Pozdrawiam BUBA
Świetny i super minimalistyczny.
OdpowiedzUsuńJak widać tempo na moim blogu podobne.