Zacznę od tego, że strasznie ciężko pracuje się w wakacje.
I nie mam tu na myśli weny, ochoty, lecz najzwyczajniej w świecie CZAS, a raczej jego brak.
Dzieci w domu, więc trzeba sprostać opiekuńczym obowiązkom, co by się z nudów nie pozabijały :)
Basen, rowery, place zabaw, place zabaw place zabaw...
Udało mi się zrobić bransoletkę i to chyba wyłącznie dlatego, że na zamówienie.
Kolejna "Sercowa", wzbogacona o kamienie.
Zapraszam :)
I jeszcze naszyjnik wcześniej już Wam pokazywany doczekał się obręczy scalającej :)