Witam w nowym tygodniu, mam nadzieję, że bardzo pracowitym i owocnym.
Pachnie wiosną, pomysłów moc, a i ochota dopisuje :)
Póki co, ma Wam do pokazania efekty moich zeszłotygodniowych poczynań warsztatowych.
Wiosenne ŁZY, bynajmniej nie nastrajające do łez :)
Jadeit rubinowy, hematyt,srebro pr 925
kocham labladoryty, ale rubinowe mnie urzekły... są cudowne
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, ja również jestem zakochana w labradorytach, ale szczególnie w tych, co urzekają niebieskim ogniem :)
OdpowiedzUsuńto są kropelki deszczu.. a po nich kwiatuszki wyrosły:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Emi
Urocze jak zawsze u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńObie pary piękne :) Labradoryty mnie urzekły całkowicie!
OdpowiedzUsuńFajne te łezki, bardzo!:D
OdpowiedzUsuń