Witajcie :)
Ten tydzień okaże się o wiele mniej owocny, niż to planowałam, ale już tak mam, że moje plany rzadko kiedy są realizowane w 100 %.
I bynajmniej nie wynika to z braku chęci, ale zawsze coś stanie na drodze do pełnego zadowolenia.
Inna sprawa, że moje plany bywają mało realne, brakuje mi co najmniej pary rąk by móc się z nich wywiązać :)
Reasumując jestem ciągle zaganiana i wiecznie niezadowolona, bo zawsze mam jakieś plecy...
Trzeba popracować nad organizacją albo nad planami :))
Tymczasem mam Wam do pokazania bransoletkę.
Duże perły hodowlane (9-10mm), nieregularne srebrne miseczki.
Duże perły hodowlane (9-10mm), nieregularne srebrne miseczki.
Surowa, ale elegancka. Zapraszam :)
Śliczne Twoje perły w każdej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam perły w każdej postaci. Ta bransoletka to rewelacyjne połączenie klasyki z nowoczesnością. Bardzo podobają mi się też kolczyki w poście ponizej, te z białą perłą:)
OdpowiedzUsuńjuż mówiłam "mrauuu" są super...
OdpowiedzUsuńKocham perły , mam do nich słabośc , mało która bizuteria mi sie podoba, a Twoja jest piekna.
OdpowiedzUsuńsuper!!!! nie ma to jak prosta forma
OdpowiedzUsuńUwielbiam perły!!Cudnie je "ubrałaś"!!!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagiczne. Zabawne, że nawet najsurowsza perła i tak jest tak perfekcyjna.
OdpowiedzUsuń