sobota, 16 kwietnia 2011

Gronka...

Dwie pary kolczyków, efekt dwóch długich wieczorów ciężkiej pracy.
Gronka wymagają "gromko" pracy:)
Jedne „bardzo moje”, drugie mniej, ale oczywiście obie moje:)))) Wszyscy rozumieją co ja mogę mieć na myśli....
Jakoś wisielczy mam dziś humor, więc lepiej się nie rozpisuję. Zapraszam.

Turmaliny, srebro 930,999 oksydowane, przetarte







Lapis lazuli, srebro 930,999 oksydowane, przetarte





7 komentarzy:

  1. Pierwsze gronka są cudowne... te kolory, ach! :) Drugie oczywiście też, ale pierwsze to mój faworyt! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te w kielichach mnie urzekły. Cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie pary świetne, ale gronka w kielichach... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, gronka w kielichach to jest to!
    Ale Ty dajesz czadu Kochana:)
    Nic tylko podziwiać

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo Wam dziękuję za tak serdeczne komentarze, dodają mi sił gdy mam doła :))

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie zdecydowanie pierwsze!!!!!Bardzo lubie turmaliny!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...