niedziela, 5 grudnia 2010

Prezentów cd.

Prezentów ciąg dalszy.
Tym razem prezent, który zrobiłam dla siebie na Mikołaja :)
Jest to najcenniejsza biżuteria jaką kiedykolwiek zrobiłam, a to dlatego, że mam w niej odbite odciski paluszków moich córć.
Bardzo sentymentalny wisiorek, który bez wątpienia będzie moim talizmanem.
Muszę go tylko wycenić i kazać mężowi za niego zapłacić. "Po znajomości", nie musi płaci za przesyłkę:) Będzie zachwycony...

Rubin, szafir, srebro 925,999 oksydowane, przetarte





6 komentarzy:

  1. niech więc przynosi szczęście!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny - podwójnie :) A "sposób na męża" - super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednym słowem, a nawet dwoma:)
    Piękny prezent:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ogromną przyjemnością patrzę jak pasja i zdolności potęguja się przy każdym nowym projekcie:-)). Gratuluję:-)). Art clay daje niesamowite możliwości, choć mi osobiście pierwsze próby wyszły jak przysłowiowe "gnioty" hihi;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję pomysłu! Wykonanie świetne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...