Kolczyki z serii dyndających i efektownych :)
Postanowiłam zmierzyć się z różyczkami z korala, które same w sobie są dosyć "obciachowe".
Pytanie tylko czy udało mi się, tej "obciachowości" je pozbawić?
Mam nadzieję, że tak :)
Zapraszam :)
Srebro 925, koral
Srebro 925, koral
... i jeszcze obiecana trzecia para :)
To kolczyki, które powstały na zamówienie do bransoletki,
pokazywałam Wam ją dwa posty wstecz.
Srebro 925, turkus
Cudowne!!
OdpowiedzUsuńKolczyki z różą prześliczne i wcale nie obciachowe :)
OdpowiedzUsuń:))) uśmiałam się czytając "obciachowe"! Kwiatki jak kwiatki, jedni lubią, drudzy nie. Ale wiem o co Ci chodziło. Twoja biżuteryjna prostota zdecydowanie uratowała kwiatki! hihihi :)) Jesteś super! :)
OdpowiedzUsuńNatomiast ostatnie dla mnie ŚWIEEEEETNE!!!
buźka!
Dobrze Dominika, że jeszcze kogoś śmieszę :)
UsuńPozdrawiam :)
Zdecydowanie pozbawiłaś. Ja zawsze obciuję za białymi, chociaż niebieski to mój trzeci kolor.
OdpowiedzUsuńTrzecie kolczyki są świetne i moim zdaniem jeszcze lepsze od bransoletki.
Wczorajszy post jakoś przeoczyłam. Siadam do kompa wieczorem dla wypoczynku (na blogu) i czasem jestem tak potwornie zmęczona, że uleci. Niezwykle podobają mi się miseczki.
różyczki wyszły świetne, ale chyba nawet bardziej podobaja mi się te srebrne dyndałki z turkusami :)
OdpowiedzUsuńRóze są teraz bardzo eleganckie, wiec misja wykonana!
OdpowiedzUsuńWidziłam, a Decobazaar Cię lubi, bo to nie pierwszy raz na głównej stronie:-))))
OdpowiedzUsuń