wtorek, 14 lutego 2012

Misiaczek w roli głównej :)

Bransoletka, której baza powstała jeszcze przed moim urlopem. Trochę "zleżała" ponieważ ostatnio na nic nie mam czasu, bawię się w malarza pokojowego i w stolarza... jednym słowem REMONT :)

Misiaczek bardzo słodki, ale i zadziornie surowy, efekt końcowy taki jak lubię :)




I jeszcze na dokładkę bransoletka, troszkę na wzór mojej "osobistej".
Przyznam się Wam, że zawieszki sprawiły mi masę kłopotu. Chyba nie był to odpowiedni dzień na prace, wszystko latało, najgorsze, że raz, rozgrzane do czerwoności, no i mam dziurę :)))

A później nie mogłam zawiązać supełków tak, aby było dobrze. Albo bransoletka wychodziła zbyt ciasna, albo zbyt szeroka. Czasami są takie dni...

4 komentarze:

  1. Misiaczek jest przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serduszkowo - różana jest urzekająca. Fantastycznie zmieszałaś równowagę między słodyczą i surowością. Baaardzo mi się podoba!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pełne finezji są Twoje wytwory .)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudaczek słodziuki misiaczek:-)))
    bardzo optymistyczna, aż się usmiech sam cisnie na usta:-)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...