piątek, 24 lutego 2012

Naszyjnik :)

Naszyjnik, którego stworzenie trwało kilka dni, a wszystko za sprawą braku weny.
Oj dał mi popalić, ni jak nie mogłam, go sobie wyobrazić. Pewne wytyczne miałam, ale efekty moich prac mnie nie zadowalały.
Kombinowałam ... kombinowałam...kombinowałam i teraz jestem usatysfakcjonowana.
Nie mniej jednak, nigdy więcej takiej katorgi:))) Mam nadzieję że był to ostatni kryzys formy, jaki mnie w mojej twórczej pracy spotkał, jest on strasznie deprymujący.
Zapraszam i jednocześnie przepraszam za jakość zdjęć, ale słonko było dziś w opozycji do moich fotograficznych planów :)

Srebro 925,999, mosiądz



5 komentarzy:

  1. intryguje mnie główna zawieszka.
    Bardzo ładna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy naszyjnik. Oryginalny i niebanalny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to czasem bywa "pod górkę", ale efekt wynagradza cały wysiłek. Jest niepowtarzalny, Klientka na pewno będzie zachwycona!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...