wtorek, 21 czerwca 2011

Moja, tylko moja:))

Raczej biżuterii nie noszę. Dwójka małych dzieci potrafi bardzo skutecznie odzwyczaić od noszenia wszystkiego co wisi i dynda.
Ponieważ jednak miałam wielką ochotę pomłotkować, powstała bransoletka. Trochę krzywa, trochę mało profesjonalna, jednak nie przeszkadza mi to wcale. Fantastycznie prezentuje się na dłoni:) Zapraszam:)


Turmalin,kwarc,onyks,miedź, srebro 930 oksydowane,prztarte





6 komentarzy:

  1. I dobre jest powiedzenie, że szewc bez butów chodzi - wiem cos o tym!
    Surowa piękność:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku jak mi się podoba. Chyba dlatego, że właśnie taka, jakby odkopana w Biskupinie. Mój mąż lubi mi kupować biżuterię typu "piastowskiego".
    Jeszcze raz moje gratulację, nich Ci się dobrze nosi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwie artystyczna, super!

    OdpowiedzUsuń
  4. prosta ale ile w niej artyzmu:) wspaniała:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuj za wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...